W inauguracyjnym spotkaniu ligi wojewódzkiej juniorów KS Szczypiorniak Olsztyn przegrał we własnej hali z MKS Truso Elbląg 21:23 (11:13). Wynik można uznać za małą niespodziankę, choć konfrontacje między tymi drużynami to zawsze wielka niewiadoma. Elblążanie prowadzili przez większość meczu. Wprawdzie w 58 min stracili inicjatywę i to gospodarze byli górą (21:20), ale ostatnie 120 sekund to błyskawiczna riposta Truso. Świetny mecz Dominika Latarskiego (10 bramek).
KS Szczypiorniak Olsztyn – MKS Truso Elbląg 21:23 (11:13)
KS Szczypiorniak Olsztyn: Szymon Konarzewski, Eryk Kulas-6, Maciej Warmiński, Robert Targoński-2, Filip Lewalski-2, Maciej Retkiewicz, Karol Domagalski-4, Jakub Bądzelewski, Kacper Walczak, Piotr Kopczyński-1, Klaudiusz Leszczyński, Mateusz Reszczyński-6, Piotr Fabisiak
MKS Truso Elbląg: Mateusz Plak, Dominik Latarski-10, Patryk Plak-1, Emil Lewandowski, Jakub Masłowski-1, Cezary Stępień-4, Mikołaj Sowiński-1, Radosław Tatar-1, Jakub Bartkowski-5
Nie da się ukryć, że sobotnie spotkanie w Morągu dało się we znaki wielu zawodnikom Szczypiorniaka. Byli poobijani i nie do końca zdążyli się zregenerować. Elblążanie przypilnowali Roberta Targońskiego i z powodzeniem realizowali swój plan. Od razu uzyskali przewagę. W 10 min. było 5:2 i choć Szczypiorniak wyrównał w 20 min. (9:9), końcówka tej części należała do elblążan. W drugiej części olsztynianie doszli rywali w 41 min (16:16) i przez dłuższy okres trwała walka bramka za bramkę. Gdy w 58 min. Szczypiorniak wyszedł na prowadzeniem 21:20 wydawało się, że jest blisko celu. To jednak zawodnicy Truso w końcówce wykazali więcej zimnej krwi. Na niecelne rzuty Szczypiorniaka odpowiedzieli skutecznymi akcjami i ostatecznie odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Źródło: wama-sport.pl